Zapach smoły, czy zapach Magdalenek?

Domy, pomieszczenia, leśne polany, góry, a może Wasze wybrane sklepy?
Gdzie Wasz nos czuje się jak w niebie? Macie takie miejsca?
Wszystko wokół ma swój specyficzny zapach. Ulubione miejsca, kojarzące się z wyjątkowym dla nas zapachem to wcale nie muszą być perfumerie, czy drogerie- wręcz przeciwnie. Zazwyczaj oczarowują nas proste, naturalne akordy.
Zapach żywicy w lesie, świeżo skoszonej trawy, czy nawet zapach smoły, który połączył się z czymś słodkim, dolatującym do naszego nosa z kuchni babci.
Dla każdego z nas będą to zupełnie inne miejsca podpisane właśnie zapachem i skojarzone w naszym umyśle w bardzo nietypowy sposób.
Splot zapachu z emocjami jest na tyle trwały, że nawet po kilkudziesięciu latach, gdy do naszego nosa dotrze zapach sprzed lat, od razu niemalże pojawiają się emocje, z tym zapachem związane.
Doskonale ujął to Marcel Proust w pierwszej części ,, W poszukiwaniu straconego czasu’’. Fragment który za chwilę przytoczę jest fenomenalny i doskonale ujmuje połączenie zapachu i smaku z pamięcią i emocjami…
Smak Magdalenek maczanych w herbacie-na znikomej kropelce-olbrzymia budowla wspomnienia
,,Ale kiedy po śmierci osób, po zniszczeniu rzeczy, z dawnej przeszłości już nic nie istnieje, wówczas jedynie zapach i smak, wątlejsze, ale żywsze, bardziej niematerialne, trwalsze, wierniejsze, długo jeszcze jak dusze przypominają sobie, czekają, spodziewają się-na ruinie wszystkiego-i dźwigają niestrudzenie na swojej znikomej kropelce olbrzymią budowle wspomnienia.’’
Zrobiło się tak górnolotnie, ale ten fragment jest przepiękny i taki prawdziwy.
Nasza pamięć utkana jest zapachami- miejsc, osób, sytuacji…
Nie musisz być wcale pasjonatem perfum, aby zapachy, które Cię otaczały współtworzyły Twoją rzeczywistość. One po prostu są i sięgają wprost do naszej duszy. Czasem wprost, a innym razem potajemnie.
Sklepy, domy i inne zakamarki z naszego podwórka
Są miejsca, gdzie uwielbiamy spędzać czas. To zapach sprawia, że są dla nas ciepłe i atrakcyjne albo zimne i nieprzyjemne. Czasem po prostu nijakie lub śmierdzące.
Nasze domy to miejsca, gdzie każdy z nas tworzy cegiełka po cegiełce-codziennie swoją aurę zapachową. Inni ludzie przekraczając próg naszego domu poznają nasze wnętrza również swoim zmysłem węchu.
Są w waszych kręgach znajomi, których dom kojarzycie ze specyficznym zapachem?
Jeśli to przyjemne skojarzenia zapachowe, to brawo dla właścicieli domu jeśli nie …no właśnie.
Co robić, aby tworzyć piękny zapach domu?
Po pierwsze należy zacząć od czystości. To najważniejsze, aby dom mógł przyjąć piękne akordy zapachowe. Smród brudnego domu w połączeniu z pięknymi odświeżaczami nie załatwi sprawy, ale to przecież wiecie. To czym sprzątacie dom ma również ogromny wpływ na zapach Waszego domu.
Domy należy wietrzyć. To druga ważna sprawa.
W dalszej kolejności jest usuwanie rożnych brzydko pachnących zwyczajów-na przykład palenia papierosów.
Na koniec dopiero nadajemy zapach. Tu mamy naprawdę szeroki wachlarz możliwości: od świec zapachowych po dyfuzory lub ceramiczne kule zapachowe.
Możemy również nadawać zapach pomieszczeniom za pomocą różnych domowych sposobów: wkładanie pachnących woreczków do szafy, skrapianie poszczególnych elementów w domu olejkami eterycznymi- to tylko część z tych sposobów.
Jak Wy dbacie o zapach w Waszym domu?
Macie jakieś ulubione sposoby? Rośliny, perfumy do domu, dyfuzory, kominki, jakieś wyjątkowe środki do sprzątania, czy może inne patenty na zapach w domach?